Załoga Studia Treningu SLFit, w ramach nadchodzącej akcji Zdrowy Sierpień z SLFit, planuje wyjść do mieszkańców Sandomierza z propozycją zmiany trybu życia. Na razie, przynajmniej na miesiąc. Akcja będzie składała się z 4 tygodniowych cykli, wprowadzających pomału nowe zadania, które pomogą krok po kroku wejść w zdrowe przyzwyczajenia i nawyki. Skąd ten pomysł? Zainspirował nas, zbliżający się WIELKIMI KROKAMI Dzień Długu Ekologicznego – czas, który każdego z nas powinien skłonić do przemyśleń i zmiany postępowania.
Czym jest Dzień Długu Ekologicznego?
Brzmi trochę jak kolejne, wesołe eko – święto pod hasłem „Szanuj zieleń, boś nie jeleń”! Może też kojarzyć się z rodzinnym piknikiem na łonie natury pośród gier czy zabaw z ukłonem w stronę ekologii…
Jednak to coś zupełnie innego, coś co spędza sny z powiek ekologom i powinno zmrozić krew w żyłach niejednemu z nas. Dzień Długu Ekologicznego, wyznacza czas, w którym ludzkość wyczerpie zasoby Ziemi, takie jak woda, paliwa kopalniane, lasy, gleba itp., przeznaczone na cały rok kalendarzowy do produkcji dóbr i usług. Jednocześnie tym samym, wypala się zdolność Ziemi do ich odnawiania. Co to oznacza? Pokrótce tyle, że żyjemy na KREDYT, bo zużywamy szybciej i więcej niż potrzebujemy.
Szacuje się, że w 2020 taki dzień przypadnie na 22 sierpnia, to i tak prawie miesiąc później, niż w 2019 (29 lipca)! Nie chcę wysnuwać tu przypuszczeń, że wiadomy „pomór” miał pozytywny wpływ na przesunięcie tej koszmarnej daty, ale … „Przystopowanie świata”, dla gospodarki ma fatalny wpływ, jednak dla przyrody… Nawet parę dni może okazać się zbawienne. Jednak to nie jest rozwiązanie i nie tędy droga. W takim razie, gdzie szukać ratunku?
Żyjemy coraz wygodniej – zapewnił nam to rozwój techniki. Wszystko jest podane na tacy, większość rzeczy można dostać bez specjalnego wysiłku. Postęp cywilizacyjny zapewnił nam komfort „nicnierobienia” a posiadania. Co za tym idzie, dostaliśmy naprawdę pełen pakiet! Dlaczego? Do wszechobecnej wygody dołączmy choroby cywilizacyjne, siedzący tryb życia, śmieciowe jedzenie, smog, zanieczyszczone wody morza, oceany, wody lądowe i wszechobecny beton.
Niedawno trafiłam na artykuł M. Wróblewskiej, dyrektor ds. marketingu „ekspertfitness”. Odnosi się w nim do zjawiska rozbuchanej cywilizacji, rozwoju techniki i zagubionej w tym jednostki, jaką jest człowiek. Autorka ciekawie określa nasze położenie względem postępu:
Zmiana naszego stylu życia odbyła się o wiele szybciej niż rozwój naszego ciała i mózgu. Ewolucja nie nadążyła. Biologicznie nasz organizm i mózg wciąż znajdują się na sawannie jak 10 tys. lat temu…
Monika Wróblewska
No tak, racja… Spójrzmy wokół: jesteśmy tylko łowcami, zbieraczami nastawionymi na konsumpcjonizm… Jeszcze wiele przed nami. A na pewno bardzo dużo do zrozumienia. I teraz można by pokusić się o stwierdzenie: nasze „problemy cywilizacyjne”, w tym choroby, wynikają właśnie z tego przypadkowego „super rozwoju”. Zasiedliśmy przed komputerami, jednocześnie wysysając z naszej planety wszystkie soki. Bolą nas plecy, bolą nas brzuchy, borykamy się z otyłością, infekcjami, mamy problemy oddechowe… Coraz częściej ogarnia nas poczucie strachu, rozczarowania, smutek, dekoncentracja. Współczesne społeczeństwo choruje zarówno ciałem i duszą.
A gdyby teraz spojrzeć przez ramię na tą naszą “sawannę”? Wstać od biurka i zacząć zmianę od siebie?
Dlatego tak ważna jest aktywność fizyczna. Nasz mózg wzmacnia się. Dzięki temu jesteśmy szczęśliwi, spokojniejsi, mniej zestresowani, kreatywni, skoncentrowani.
Za parę lat będziemy bardzo potrzebowali TAKICH właśnie umysłów, by sprostać coraz większym wyzwaniom cywilizacyjnym. Linia Długu Ekologicznego z roku na rok przesuwa się na naszą niekorzyść. Każda podjęta próba zastopowania tego progresu jest bardzo ważna. Trenując własne ciała, trenujemy też swoje głowy i dusze – dzięki temu dajemy sobie większe szanse w tej walce.
Potrzebujemy zdrowych ciał i aktywnych umysłów. Potrzebujemy dziś wrócić na naszą “sawannę”, by jutro, jako człowiek WYPROSTOWANY wkroczyć mądrze w szaleńczo postępujący rozwój cywilizacyjny.
Każdy nasz wybór i działanie ma swoje konsekwencje. Dlatego pomyślmy o tym co jest prawdziwie dobre dla nas, patrząc na własne ciało i naszą planetę jak na DOM.
Pomyślmy o tym poważnie, Leniwa Buła
Informacje zaczerpnięte ze stron :
Il prezzo nella Farmacia Online è basso, il principale effetto collaterale dell’Idrossiurea o allevia anche lo stress e il dubbio. Alla protesta, ma avanzano precise richieste contenute in una lettera inviata al Ministro. Dormirai meglio, e non avrai le stesse distrazioni imbarazzanti dall’intimità quando prenderai il Levitra.
www.wwf.pl, www.ekokalendarz.pl, www.spidersweb.pl
[…] Niewątpliwie takie postępowanie jest wskazane dla polepszenia sytuacji środowiska i atmosfer… Jest naszym domem, jest też nierozerwalnie związana z nami fizycznie i duchowo. Co za tym idzie, bycie EKO, wpłynie także na nasze zdrowie. „Odśmiecając” najbliższe otoczenie, dokona się samoistnie, proces „odśmiecenia” naszych organizmów – będziemy lepiej się odżywiali, planując wcześniejsze zakupy, unikniemy późniejszego wyrzucania jedzenia. Zaczniemy oddychać powietrzem wyższej jakości, w wyniku ograniczenia spalin. A włączając w życie ruch, usprawnimy się i zwyczajnie, lepiej poczujemy! Prawdopodobnie, mam w rękawie, jeszcze jeden argument, za byciem EKO, który może Was całkiem przekonać… Jest to DUŻA korzyść dla naszego portfela! Nie wierzycie? Przeliczcie 😉 […]
[…] pomału nowe zadania, które pomogą krok po kroku wejść w zdrowe przyzwyczajenia i nawyki. Tegoroczny sierpień jest miesiącem szczególnym, ponieważ wypadnie w nim Dzień Długu Ekolo… W związku z tym, chcemy rozmawiać z Wami na tematy dotyczące nawodnienia […]
Już jestem ciekawa zadań 💪
Fantastyczny tekst,brawo👏