Czas zacząć trenować. No dobra, przełamujemy opory, pokonujemy niepotrzebny strach przed klubem treningowym i docieramy. Realizujemy pierwszy trening, wychodzimy pełni endorfin… Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jakiego go malują. Jest sukces! Kupujemy karnet i pojawia się mocne postanowienie bycia wytrwałym w regularnym trenowaniu. Ale pada też pytanie, czy utrzymamy się w tym na dłuższą metę?
Bywa różnie… I ze mną różnie bywało. Dlatego postanowiłam zajrzeć do fachowych czasopism, poszperać na profesjonalnych stronach w internecie, poszukać dobrych trenerskich rad i zgłębić ten temat.
Bardzo często dzieje się tak, że oczekujemy natychmiastowych efektów. Podbici endorfinami, zaczynamy trochę przesadzać z intensywnością i tempem. Za dużo wymagamy od swojego ciała na „pierwszy raz”, co może prowadzić do skrajnego wyczerpania, czy nawet niepotrzebnych kontuzji…
Pierwsza rada brzmi: nie wymagaj od ciała WSZYSTKIEGO, bo nic nie zostanie. Posłuchaj swojego trenera – wchodź w trening stopniowo.
Rób przerwy, jeśli ćwiczysz sam, a instruktor nie wyznacza rytmu. W przypadku naszego Technogym BIOCIRCUIT – jeśli chcesz zrobić kolejne, dwuobwodowe wejście – zrób wcześniej przerwę, odpocznij, nawodnij się!
Intensywność zwiększaj, ale STOPNIOWO. Jeśli ćwiczysz z grupą, zadba o to trener. Posłuchaj jego rad, jeśli chcesz uzupełnić trening w domu, warto skorzystać z porady, jak mogłoby to wyglądać.
CELUJ W REGULARNE POSTĘPY. Zastanów się co Ci w tym pomoże, co Cię motywuje.
Ostatnio zapytałam naszych klubowiczów o sposób motywacji w ich treningach. Okazuje się, że tak naprawdę dla każdego z Was jest to inna rzecz – od partnera treningowego i rywalizacji, przez pochwałę, nagrodę, aż do efektów, które zaczynacie widzieć w swoich postępach.
Faktem jest, że początkujący łapią swój rytm po około miesiącu. Wtedy też zaczyna pojawiać się „świadomość własnego ciała”, o której często opowiada nam Sylwia, zwracając uwagę na istotę tej cechy podczas Waszych treningów.
Delikatne początki, dobry kontakt z trenerem, woda oraz przerwy mogą być zatem kluczem do wytrwania w regularnych treningach. Potem już tylko wystarczy obserwować swoje postępy i efekty pracy. Swoje robi też dobry klimat i ludzie, których gromadzimy wokół siebie. Wtedy to już sukces murowany!
Wytrwałości Kochani! Leniwa Buła.
[…] Sedenteryjny tryb życia i zmniejszenie aktywności fizycznej to jedne z głównych w…. Dzieci w XXI wieku znacznie chętniej wybierają spędzanie wolnego czasu przed telewizorem, tabletem czy telefonem zamiast pójścia na spacer czy pobiegania za piłka. Towarzyszy temu zazwyczaj spożywanie wysokokalorycznych przekąsek. W połączeniu z małą aktywnością prowadzą one do zaburzenia homeostazy energetycznej organizmu. W konsekwencji do odkładania się tkanki tłuszczowej. Osoby dorosłe natomiast, dużo częściej korzystają z środków transportu typu samochód zamiast rower, a wieczorny czas wolny spędzają na kanapie, podczas gdy, mogliby udać się na krótki spacer czy siłownię. […]
Zakup karnetu to już połowa sukcesu, potem już leci 😆