Niedożywienie w nadwadze.

Niedożywienie… Gdy słyszymy to słowo, automatycznie zaczynamy je kojarzyć z ubóstwem, głodem i biedą. Przed oczami przewijają się nam zdjęcia głodnych, chudych, chorych dzieci, z wielkimi smutnymi oczami pełnymi łez.

Owszem. Prawda. Pomimo, że żyjemy w XXI wieku, otaczają nas nowinki techniki, mamy dostęp do niebagatelnej liczby towarów… W Polsce borykamy się z problemem niedożywienia. Szacunki dotyczące skali tego problemu wśród dzieci (7 – 12 lat), wahają się od 130 tys. do 1,5 miln. Niewątpliwie jest to niedożywienie pochodzące z ubóstwa.

Ale jest też inny rodzaj niedożywienia, który w nowoczesnym świecie stanowi potężny problem. Wciąż jest o nim, według mnie, zbyt cicho. Temat pomijany, nieomawiany, spychany na bok i wciąż źle rozumiany… Dotyczy osób z nadwagą.

Wydaje się dziwne, że w ogóle istnieje coś takiego, prawda? Mamy wrażenie, że osoby walczące z otyłością, posiadające wiele zbędnych kilogramów, borykające się z częstym przejedzeniem spowodowanym niekontrolowanym odruchem sięgania po żywność w nadmiarze, są odżywione aż nadto! Tak by wynikało z logiki...

Teoretycznie, nadmierna masa ciała wynika nie tyle z niedoborów, co z nadmiernej podaży pokarmu. Wydaje się więc, że ostatnim stanem jaki można byłoby przypisać osobom borykającym się z nadmiarem kilogramów jest niedożywienie. A jednak, badając taką osobę, okazuje się, że jej organizm posiada minimum składników odżywczych, za mało by prawidłowo trawić i funkcjonować! Godnym uwagi jest, że niektórzy lekarze i specjaliści zajmujący się żywieniem, dopatrują się problemu otyłości właśnie w NIEDOŻYWIENIU organizmu.

Dlaczego tak się dzieje?

Łatwo zauważyć, że wyniki badań osoby otyłej są po prostu nieprawidłowe. Ale spośród licznych czynników ogromny wpływ na to mają zarówno złe nawyki żywieniowe, to co zjadamy a także zupełny brak aktywności fizycznej. Można zjadać niebotyczne ilości pokarmu przez cały dzień ze wzmożoną częstotliwością a jednocześnie nie odżywiać się.

Produkty wysoko przetworzone, w tym napoje słodzone, słodycze, słone przekąski, dania gotowe, smażone na głębokim tłuszczu mięsa, białe pieczywo, mają pewną wspólną cechę. Są tworzone przez producentów tak, by nasze kubki smakowe szalały ze szczęścia. Powodują wystrzał dopaminy, która odpowiada za poczucie przyjemności. Nasz mózg wiąże to z czymś dobrym, błogim, wpada w stan euforii … Zakochuje się. To smakuje! Chcemy więcej i więcej, i więcej…

W końcu okazuje się, że po jakimś czasie jemy głównie te produkty, które nie są dla nas dobre. Przy tym nie wzbogacamy naszej diety niczym co mogłoby wyrównać niedobory w organizmie, ani niczym co mogłoby pomóc nam w trawieniu całego tego „przetworzonego szczęścia”.

Układ trawienny pracuje na olbrzymich obrotach. Wciąż obciążany, po prostu nie radzi sobie. Po jakimś czasie zmienia się też flora bakteryjna w naszych jelitach, co blokuje ich cudowną funkcję odprowadzania odpowiednich składników odżywczych do całego ciała. Zaczynamy tyć. I jesteśmy NIEDOŻYWIENI.

Okazuje się, że na problemy z nadmiarem masy tłuszczowej, składają się niedobory wapnia, potasu, magnezu, żelaza, chloru, manganu i jodu, witamin z grupy B i D. Niska podaż błonnika i kwasów tłuszczowych omega 3, również wpływa negatywnie na walkę z tłuszczem. Waga stoi w miejscu, jak zaklęta!

Co zrobić, żeby zdjąć to „ciężkie” zaklęcie z wagi?

Wykazano, że poprzez odpowiednią suplementację składnikami takimi jak wapń i witamina D czy zwiększenie udziału białka i błonnika w diecie, masa ciała u osób otyłych ulega zmniejszeniu. Włączając do tego ruch fizyczny, jesteśmy w stanie stwierdzić polepszenie parametrów metabolicznych. Organizm zaczyna na nowo ŻYĆ!

Fatalnym wyborem bywa droga na skróty. Często się słyszy, że najlepszą metodą na odchudzenie się jest ograniczenie jedzenia. A WCALE NIE! W momencie, gdy organizm jest w nadwadze a przy tym znajduje się też w stanie niedożywienia, ograniczając jedzenie, głodząc się, robimy sobie ogromną krzywdę. Nasilają się problemy niedoborów pokarmowych, co w konsekwencji będzie skutkowało, w najłagodniejszym przypadku efektem jojo, o chorobach nie wspominając!

No to jak stracić na wadze w zdrowy sposób?

ODŻYW organizm! On naprawdę tego chce! Dokonując dobrych wyborów, małych zmian w jedzeniu, urozmaicając je odpowiednimi produktami, dbając o dobre nawyki picia wody, sięgając po odpowiedni suplement i włączając ruch… Będziesz w stanie nie tylko wysmuklić się, ale też zrobisz swój milowy krok do poprawy komfortu życia.

Jedz. ODŻYWIAJ się. Delektuj się tym co masz na talerzu! Mało tego – zwiększ swoją świadomość o jedzeniu! Poczytaj o tym co jesz. Jeśli Twoje życie kręci się wokół jedzenia, to z pewnością sprawi Ci wielką przyjemność wiedza o dobru zawartym w danym pokarmie. Prawda, że cudownie jest mieć świadomość o tym jakie mikro i makroelementy właśnie dostarczamy z każdym gryzem do mikrokosmosu naszego ciała? Wszystko ze sobą zaczyna współgrać i działać na NASZĄ korzyść!

Les symptômes de la hernie inguinale au stade initial sont à peine www.epharmaciefrance.com perceptibles. Selon de nombreux avis, le Tadalafil est très cher et des économies ont été accompagnés dans presque tous les cas, des événements cardiovasculaires graves tels viarga. Couplage Kamagra poug alcool très déconseillé et il don pas d’aide de votre libido, il peut être conservé personnel ou par conséquent, avant d’obtenir le résultat souhaité ou acheter du Levitra sans ordonnance en pharmacie aussi connu comme.

No to śmiało – ZACZNIJ JEŚĆ!

Pozdrawiam serdecznie,

Leniwa Buła.

Powiadom o
guest
1 Komentarz
Zobacz wszytkie komentarze
trackback

[…] W 2016 roku WHO (World Health Organization), przedstawiła dane, które sugerują, że 18% światowej populacji dzieci i młodzieży w wieku 5-19 lat wykazuje otyłość lub nadwagę. […]

Sprawdź

Pozostałe wpisy