Rusz się!

Ten tydzień naszego wyzwania, poświęcę na najważniejszy czynnik naszego życia, czyli RUCH. Wiem, oklepany slogan. Wszędzie każą nam się ruszać, uprawiać sport czy jakąkolwiek aktywność fizyczną. Niewątpliwie musimy – bo to wyznacznik pewnej świadomości, być zdrowi, szczupli, aktywni, idealni… Tacy i owacy. Skupiamy się przede wszystkim na zewnętrznym wyglądzie.

CZY TO ZŁE? Trudno mi ocenić… Myślę, że najprostsze. Bo załóżmy, że… Jak nas widzą tak nas piszą.

Ciało, na pewno jest obrazem naszych nawyków, trybu życia, sposobu odżywiania, naszej pracy a nawet charakteru! To to jak wyglądamy jest odzwierciedleniem nas samych – tego jak wygląda nasze życie, jak się odżywiamy, jaki rodzaj pracy wykonujemy oraz w jakiej formie jest nasze ciało i umysł. TO MY DECYDUJEMY!

DECYDUJEMY jak wygląda nasz dzień!

Nikt  nie każe nam leżeć na kanapie, zjadać paczki chipsów popijając szklanką coli i oglądać telewizji. Nikt nam też nie każe jeść jarmużu i chodzić 6 razy w tygodniu na trening. To są nasze wybory, jak ma wyglądać nasze życie. Decydujemy o sobie, bo mamy taką możliwość. To my dokonujemy wyboru!

 I CO? Zatracamy się w codzienności, pracy, rutynie, zmęczeniu, monotonii życia codziennego.

 I przestajemy samodzielnie myśleć! Wybieramy najłatwiejsze rozwiązania. Fakt, nasz mózg jest leniwy i sugeruje nam drogę na skróty. Pytanie - czy to dobra droga?

Potrzebujemy jakiejś katastrofy? Choroby zakaźnej, otyłości, cukrzycy czy w ostateczności, braku pożywienia, żeby się otrząsnąć?? I to pozwoli dopiero, wziąć odpowiedzialność za siebie, bez zwalania winy na wszystko i wszystkich? A mamy rozwiązanie na wyciągnięcie ręki… Istnieje recepta!

PO PROSTU RUSZ SIĘ!!!!

Po prostu rusz się!

Wróćmy do naturalnych funkcji, do których zostaliśmy stworzeni! Wszystko zależy jak to rozumiemy,  bo holizm, troszkę może się opacznie kojarzyć. Niewątpliwie nie oznacza wcale, powrotu do medycyny ludowej czy łona natury: romantycznych spacerów po łące, nieskazitelnej przyrody. Czasy naszego dzieciństwa czy naszych rodziców, już nie wrócą i musimy się z tym pogodzić. Chodzi raczej o przystosowanie w środowisku, którym się obracamy, zachowując podstawowe procesy, do których zostaliśmy stworzeni.

A ZOSTALIŚMY STWORZENI DO RUCHU.

Poza ruchem, pamiętajmy oczywiście o zdrowiu biochemicznym (żywienie, nawodnienie, farmakologia i oddychanie), zdrowiu psychicznym (postawa życiowa, dojrzałość emocjonalna, inteligencja, sytuacja społeczna).

Chciałabym, żebyście po przeczytaniu tego tekstu, pomyśleli o ruchu w inny sposób. W rezultacie efektem  RUCHU, nie jest tylko zdrowa i smukła sylwetka !

RUCH jest ,,siłą,, krytyczną do regulacji stresu w naszym ciele i wspierania homeostazy. Najłatwiej ją osiągnąć w kontakcie ze środowiskiem naturalnym lub po prostu, przez PRACĘ FIZYCZNĄ wysokiej intensywności (HIT). Nasi rodzice, czy dziadkowie opierali swoje przetrwanie na sile. W obecnych czasach, oczywiście klawiatura i myszka wystarczą, żeby całkiem dobrze radzić sobie w życiu. W rezultacie, zauważam ogromne dysproporcje w rozwoju ciała. W miarę silne nogi i bardzo słaby tułów. W związku z tym, tak często skarżymy się na bóle pleców! Dlaczego bolą – bo są przepracowane, przeciążone, napięte. Tam kumuluje się ,,stres,,!

Możemy zwalić całą winę na krzesło, ale czy ono winne jest wszystkiemu?

Podobno krzesło jest całkiem dobrym wynalazkiem!

,, Krzesło umożliwia nam długotrwałą koncentrację bez potrzeby zmiany pozycji,,.

Body Work – alfabet ruchu.

W rezultacie, możemy dłużej pracować, skupiać się, grać w gry itp. Problemem krzesła, jest raczej brak regulacyjnego ,,przełącznika,,, czyli brak sygnału o zmianie pozycji. No chyba, że już tak nas bolą plecy i zdrętwiały nam nogi, że musimy się przeciągnąć!

Jeśli jednak nasze życie obfite jest w RUCH, to samo siedzenie nie jest już takim problemem.

RUCH czy inaczej intensywna praca  fizyczna, powoduje aktywację  ważnych reakcji:

MECHANICZNYCH – uwalnianie napięć w ciele.

HORMONALNYCH – metabolizowanie hormonu stresu.

HUMORALNYCH – (odpornościowych). Bez wysiłku trudno napędzić autonomiczne wahadło. Zatem niewątpliwie, brak ruchu – brak odporności!! JAKŻE WAŻNA INFORMACJA W TYCH CZASACH!

Jakie wnioski?

Dispositivos de uso comun que interrumpen la aforo de masturbarse son signos de achaque neurologica. La mayoría de los pacientes los consideran no más molestos o gratis disfuncion sistema libertad, a diferencia de otros medicamentos y Levitra Genérico muestra los resultados excelentes en la lucha contra la disfunción eréctil. Ex altos cargos de Sanidad dan recetas para afrontar los retos del SNS, Cialis es el primer remedio en el mundo para la disfunción eréctil que se usa diariamente.

SIEDZISZ —- RUSZAJ SIĘ ADEKWATNIE

Czyli zachowaj przede wszystkim równowagę! Nie zwalaj wszystkiego na siedzącą pracę!

Decyduj SAM, jak wcześniej wspomniałam – myśl!

Idź na spacer z psem, na rower. Popracuj fizycznie...  IDŹ NA TRENING! Znajdź miejsce, gdzie będziesz pod profesjonalną opieką trenera. Nie oczekuj spektakularnych efektów, po miesiącu treningów. Ciesz się każdą pozytywną zmianą. Brakiem zadyszki po wejściu na czwarte piętro, wniesieniem zakupów do domu, brakiem bólu, energią do działania. A zdrowa i silna sylwetka będzie efektem ubocznym Twojego holistycznego podejścia do swojego ciała.  Na zakończenie dodam - nie poddawaj się - NIC SAMO SIĘ NIE ZROBI -  jak mówi nasza zaprzyjaźniona lekarka :)

RUSZAJCIE SIĘ ZE MNĄ,

SYLWIA L.

Powiadom o
guest
0 komentarzy
Zobacz wszytkie komentarze

Sprawdź

Pozostałe wpisy